wtorek, 10 czerwca 2014

ulubieńcy maja


     Cześć! :)

     Robiąc sobie przerwę od nauki pokażę Wam moje ulubione produkty, których najczęściej używałam w zeszłym miesiącu (oczywiście kontynuuję to również w czerwcu). Zapraszam na zestawianie kosmetyków, na których się nie zawiodłam. :)


 Moim ulubieńcem w demakijażu został płyn miecelarny z Garniera. Przy nim zapomniałam co znaczy tarcie oka, żeby pozbyć się pokaźnej ilości tuszu z rzęs. ;) Jest bardzo wydajny (przez ponad miesiąc nie ubyła nawet 1/4, a codziennie wylewam go na 3-4 waciki. Gdy tylko wykorzystam zapasy innych płynów na pewno wrócę właśnie do tego rewelacyjnego micela. 

Nigdy nie używałam kremów do depilacji twarzy, z meszkiem zawsze radziłam sobie za pomocą plastrów z woskiem. Bałam się przejść na ten rodzaj usuwania włosków, gdyż mam złe doświadczenia z podobnymi produktami do całego ciała. Zaryzykowałam jednak i to był strzał w 10. Krem SSS z Avonu szybko i bezboleśnie usuwa niechciane owłosienie. Ja jednak przetrzymałam go zbyt długo i odrobinę podrażnił mi skórę, jednak bez poważniejszego uszczerbku. :)

W codziennym makijażu najchętniej sięgałam po paletkę Lovely. Idealnie nadaje się do dziennego makijażu oka, ja ją uwielbiam. :)

Drugim ulubionym kosmetykiem z kolorówki został róż Pocket 2Skin Bell
Lubię go za delikatny kolor (052) i za to, że nie można zrobić sobie nim krzywdy. Zauważyłam jednak ostatnio, że lubi się w ciągu dnia (zwłaszcza upalnego) nieco utleniać i ciemnieć.

 Moim ulubionym pędzlem został ten od Sense&Body do zadań specjalnych. Włosie jest bardzo miłe, nic się z nim nie dzieje (pomimo kilkunastu już kąpieli), no i nakładanie różu/bronzera/rozświetlacza to teraz moja ulubiona czynność w makijażu. Skusiłam się też na dwa inne pędzelki tej firmy, polecam ze względu na fantastyczną jakość i naprawdę niską cenę!

Ulubieńcem lakierowym został lakier Avonu Gel finish w pięknym kolorze Mauvelous. Dobra trwałość (ok. 5 dni), piękny połysk bez top coatu, szybkie schnięcie... Czego można więcej oczekiwać? :)

 Faworytem w pielęgnacji włosów została pianka głęboko nawilżająca Pantene. Dzięki niej moje włosy są miękkie, podatne na układanie a skręt idealnie dociążony i pokreślony. Jak dla mnie rewelacja, nie wyobrażam sobie bez niej pielęgnacji.

Do ciała najczęściej używałam duetu Farmony o zapachu muffinek orzechowych z karmelem. Zapach? Bajka... Chociaż na gorąca dni stał się zbyt duszący. Poza tym peeling to naprawdę ostra rzecz, idealnie pozbywa się martwego naskórka, mimo parafiny w składzie nie zostawia tłustej otoczki na skórze, tylko naprawdę mocno ją oczyszcza. Na pewno sprawdzę inne wersje zapachowe. :)

 Coś bez czego nie mogę się obejść, czyli krem na rozstępy. Trudno ocenić mi jest działanie Ziaji multi modeling, bo moje blizny są tak rozbielone (dzięki kuracji kremem z Tołpy), że już więcej chyba na tym polu nie zdziałam... Chętnie do niego wrócę ze względu na skład, cenę, wydajność i to, że nie pojawiły mi się nowe niespodzianki.

 Ten duet ratuje moje stopy po całych dniach spędzanych w butach, po których mam wiele zgrubień. Tarka rewelacyjnie usuwa naskórek, a krem naprawdę mocno nawilża i nieco chłodzi. 

Na koniec nie-kosmetycznie. Maść, która uratowała moje zakrwawione pięty (dzięki nowym butom... Czy tylko ja mam takiego pecha do obuwia?) i bardzo przyśpieszyła ich gojenie. Głównym składnikiem żelu jest dializat z krwi cieląt, więc jeżeli ktoś z Was ma problem z trudno gojącymi się ranami ten specyfik to wybawienie. 

Co było Waszymi ulubionymi produktami w ubiegłym miesiącu?

3 komentarze:

  1. Micelka też lubię, reszty nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Maść z krwi cieląt? Brzmi bardzo metalowo :D
    Lakier który trzyma się przez 5 dni to dla mnie cud, nie lakier. Mam tylko nadzieję, że jego cena nie zwala z nóg :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla niektórych może nie brzmieć to zbyt przekonująco, ale maść jest rewelacyjna :) A lakier w aktualnym katalogu kosztuje chyba 13 zł, cena może nie powala, ale źle nie jest :)

      Usuń

Pisz śmiało, Twój komentarz jest dla mnie miłą niespodzianką i jest niezwykle ważny! (Na Twoje pytania odpowiem pod komentarzem)

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny! :)