czwartek, 8 maja 2014

Usta idealne!


     Czy nie jest tak, że natura dała Nam wspaniałe usta? Zamiast zastanawiać się nad tym, jak je ulepszyć (czyt. powiększać, wypełniać, poprawiać kontur - jak kto woli) warto pomyśleć jak odrobinę pomóc naturze? Pomyśleli o tym producenci pomadek, którzy do bogatej gamy kolorów dodają kolor wyjątkowy, bo jedynie odrobinę zmieniający kolor ust, czyniąc je bardziej doskonałymi. ;) Pokazuję Wam zestawienie trzech najlepszych w swym ulepszaniu szminek.



     Pierwsza z nich to pomadka firmy Maybelline z serii Hydra Extreme. Kolor 210 That's Mauvie to odcień wrzosowego różu, lekko rozjaśniający usta (po lewej widzicie "nagie" usta). Niestety, przy moich wymagających ustach ma tendencje do podkreślania suchych skórek, pomimo swej nawilżającej formuły.


      Kolejny produkt to szminka od Rimmel'a z serii Hydra Renew. Kolor 180 Vintage Pink, który widzicie na zdjęciach jest wprost uroczy i idealny, jak sama długotrwała i nawilżająca formuła pomadki. Myślę, że to kolor uniwersalny, pasujący do każdego odcienia skóry i podkreślający każdy makijaż, gdy nie chcemy zbyt zwracać uwagi na usta.


     Ostatnim kosmetykiem jest pomadka Velvet Matte od Golden Rose. Kolor nr 12 najbardziej ze wszystkich trzech wpada w naturalny róż niepomalowanych ust. Jest najbardziej wytrzymała z recenzowanych produktów. Niestety, matowa formuła może nie wszystkim odpowiadać - u mnie, mimo dobrego przygotowania ust pod kosmetyk (peeling, nawilżenie) potrafi tworzyć nowe suche skórki. :(

Na koniec - wszystkie kolory na skórze dłoni.

Znacie podobne produkty imitujące naturalny kolor ust? :)

4 komentarze:

  1. Fajne nawilżenie ust pozostawiają balsamy z Revlonu :) Osobiście bardzo je lubię :)
    Dobrze spisywać się będą też szminki z firmy Pupa Milano, Artdeco i Make Up Factory - jak będziesz miała okazję gdzieś spróbować, to się nie wahaj - na prawdę warto! :)
    A co do kolorów - wszystkie firmy mają dość szeroką gamę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio przy okazji promocji w Rossmannie zastanawiałam się nad masełkami Revlonu, jednak postawiłam na zasadę 'więcej za mniej' :P Faktycznie, strasznie podoba mi się pomadka z Make Up Factory, którą widziałam w jednym z Twoich postów, jest rewelacyjna! :)

      Usuń
    2. Do tego przyjemnie nawilża i ani trochę nie podkreśla suchych skórek z którymi też się borykam :)

      Usuń
  2. Też się skusiłam na tą pomadkę z rimmela :))

    OdpowiedzUsuń

Pisz śmiało, Twój komentarz jest dla mnie miłą niespodzianką i jest niezwykle ważny! (Na Twoje pytania odpowiem pod komentarzem)

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny! :)