Cześć Dziewczyny! :)
Propozycja na blogu jest nowością, to pierwsza makijaż o charakterze wieczorowym lub na specjalne okazje. Do jego wykonania użyłam przede wszystkim dwóch paletek Sleeka, Respect i Arabian Nights. Pomocny był także recenzowany ostatnio przeze mnie eyeliner w pisaku Eveline, który okazał się nieźle konturować i być dobrą bazą pod ciemne makijaże. Twarz delikatnie omiotłam perełkami Dreamy moments od Oriflame, jednak nie jest to zbyt dobrze widoczne, zdjęcie nie potrafi oddać ich blasku.
Efekt w całości:
Lubicie mocne i ciemne makijaże, czy raczej stawiacie na jasną kolorystykę?
Ja w tak intensywnych makijażach niestety źle wyglądam ale ty... Pięknie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :)
UsuńLubimy-Ty wyglądasz w takich obłędnie;)
OdpowiedzUsuńOjej, bardzo mi miło! :)
UsuńBrakuje mi tylko większego roztarcia górnej granicy - ale poza tym, jest super. :) Kolory bardzo do Ciebie pasują!
OdpowiedzUsuńBędę nad tym na pewno pracować :) Bardzo Ci dziękuję! :)
Usuńto wyciągnięcie jasnej kreski podoba mi sie najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to był mój debiut, jeżeli chodzi o ten typ kreski na moim oku, bo niestety przez opadającą powiekę bardzo trudno mi się na niej pracuje :)
UsuńSuper wygląda, wręcz nieco mrocznie :D Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się u Ciebie, ale dla mnie za mocne oko :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Rozumiem, nie każdy lubi tak zwracać uwagę na oczy, czy w ogóle nie lubi mocnego mejkapu :)
Usuńsama bym się tak nie pomalowała, ale Ty wyglądasz bosko!
OdpowiedzUsuńMi też troszkę brakuje lepszego roztarcia, ale za to świetna jest ta kreska-widmo w zewnętrznym kąciku oka :))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Na pewno będę na tym pracować :)
UsuńMakijaż wręcz filmowy :D Podziwiam chęć tworzenia takich cudeniek, nie wiem jak znajdujesz na to czas, o umiejętnościach nie wspominając ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo miło czytać takie słowa. Korzystam ze studenckich wakacji, by trochę ulepszyć się w makijażu, w przyszłości planuję jakiś kurs :)
Usuńpiekny fiolet, ale najbardziej mi sie podoba ta biala kreska <3 slicznie ci w takich kolorach!
OdpowiedzUsuńDzięki! :*
UsuńSłyszałam o tych paletkach, ale nie wiedziałam, że mają tak świetną pigmentację. Naprawdę przyzwoicie się to prezentuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pigmentacja jest rewelacyjna, choć niektóre maty trochę zawodzą :)
UsuńWow genialny :) Ja już tyle razy podchodziłam do próby malowania tak dolnej kreski, ale za chiny ludowe nie chce mi to wyjść. Przepiękny kolor włosów. Tak mnie kusi żeby Sobie kiedyś taką czerwień na włosy zafundować :)
OdpowiedzUsuńTrzeba próbować, mi na sobie udało się ją zrobić za pierwszym razem, choć bardzo ogranicza mnie opadająca powieka. Dziękuję :) Bardzo polecam czerwień na włosach, już nie wyobrażam sobie siebie z naturalnym kolorem na głowie :)
UsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńZapytam o usta, co to za szminka? Kolor obłędny, uwielbiam taki. :)
Dziękuję bardzo :) Na ustach mam lakier do ust z Manhattanu w kolorze 60 Miss Hotness, do kupienia w drogeriach internetowych za ok. 5zł (formuła i opakowanie są identyczne jak te lakierów Rimmela) :)
UsuńKiedys lubilam takie mocniejsze makijaze (zreszta i dzisiaj sobie na takowy po miesiacach pozwolilam ;)), jednak obecnie stawiam na delikatniejsza kolorystyke ;)
OdpowiedzUsuńZupełnie odwrotnie niż ja :)
UsuńOjoj jestem pod wrażeniem - świetny pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuń