Cześć Dziewczyny! :)
O różowych gąbeczkach do nakładania podkładu wspominałam już w poście, gdzie pokazywałam Wam kolekcję pędzli, jednak z biegiem czasu stwierdziłam, że zasługują one na oddzielny post. Niestety, moje jajko z Real Techniques zaczęło pękać niedługo po tym, jak podsumowałam miesiąc pracy z nim (klik), dlatego wróciłam do produktu Oriflame.
Drugim dowodem świadczącym o jej wyjątkowości jest wyjątkowa trwałość. Taka gąbeczka przetrwa znacznie więcej niż miesiąc, jednej używałam przez około pół roku, i dalej jest w świetnym stanie, straciła tylko swój ciemno-różowy kolor, co widać na zdjęciach. Dzięki temu, że jest płaska łatwo utrzymać ją w czystości, ja myję ją po każdym użyciu.
Za zestaw dwóch gąbeczek o różnej grubości zapłacicie maksymalnie 7,90zł, warto polować na promocje, gdzie można kupić je nawet za 3,90zł. Jeżeli szukacie dobrych i niedrogich gąbeczek, o warto skusić się przy okazji zakupów z katalogu Oriflame. :)
Zaintrygowałaś mnie tymi gąbeczkami :-)
OdpowiedzUsuńSą dość ciekawym produktem w gąszczu innych gąbek do podkładów :)
Usuńjestem przyzwyczajona do paluszków, ale coraz częściej zastanawiam sie nad gąbeczkami ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie na moim blogu :)
Moim zdaniem gąbeczki dają więcej korzyści w nakładaniu podkładu :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tymi gąbeczkami. Ja jak na razie maluję się paluchami, ale przydałaby mi się taka, gdybym chciała pomalować kogoś innego:)
OdpowiedzUsuńSą bardzo przydatne w tym celu, na pewno bardziej komfortowo malować kogoś aplikatorem :)
UsuńFajnie wygladaja te gabeczki, ale szczerze nigdy nie czulam potrzeby nakladac podkladu czyms innym niz wlasnymi lapkami :)
OdpowiedzUsuńJa nie wyobrażam sobie nakładanie podkładu palcami, po dwóch godzinach podkład zaczyna ze mnie spływać wraz z resztą makijażu :)
Usuńoj, muszę wypatrywać w katalogu! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :)
UsuńNiezle, ze tak przyzwoicie sie spisuja :)
OdpowiedzUsuńNikt by się nie spodziewał :)
Usuńooo! A ja pierwsze widzę te płaszczki i muszą być me! Jestem ogromnie ciekawa jak się nimi operuje tak na płasko, ale w ogóle za taką cenę z tego co piszesz - rewelka!
OdpowiedzUsuńW katalogu nigdy nie są szczególnie wyróżnione, poza tym na zdjęciu wyglądają zazwyczaj na wyblakłe, w ogóle nie przyciągają wzroku...
Usuńjak takie tanie te gabeczki to z chęcią je zakupię ;>
OdpowiedzUsuńZawsze można je zamówić, ale warto czekać na katalogową promocję :)
Usuńnie wiedziałam, ze maja takie w ofercie! szkoda, ze konsultantek jest tak mało
OdpowiedzUsuńNiestety, nie są eksponowane w katalogu. Naprawdę? Mi się wydaje, że w moim mieście jest ich multum, ale moja Mama jest konsultantką i zawsze ja składam zamówienia :)
Usuńo! nie słyszałam o nich :) Jestem fanką gąbek ;) Kupiłam ostatnio to z RT i czeka na pierwsze testy, ale chętnie wypróbuję i te :)
OdpowiedzUsuńNiestety, jajeczko RT mnie trochę zawiodło przez to odkształcanie się i pękanie...
UsuńWyglądają uroczo :) Ja mam jajko z tk maxxa, ale nie jestem zadowolona. Skuszę się na pewno na te :)
OdpowiedzUsuń